Ślub plenerowy jest marzeniem nie jednej pary,ale ślub plenerowy w górach,to już poezja.....
Sowie Góry w Sudetach Środkowych,takie miejsce wybrali główni bohaterowie opowieści.
Ślub na powietrzu,piękna pogoda,tańce w schronisku górskim,goście z całej Polski a wieczorem pod gwiazdami grill i ognisko. Każdy znalazł coś dla siebie.
To się nie mogło nie udać!


Kasie i Michał są miłośnikami gór, do tego stopnia,że angażują się w pracę i wolontariat w grupie  ratowniczej GOPR-u . Oświadczyny oczywiście nie mogły się odbyć nigdzie indziej
jak tylko w górach. Miejscem pierwszego błysku pierścionka była Samotnia nad pięknym jeziorem podczas Górskiej Orkiestrze Świątecznej Pomocy.
Dziękuję za moc pięknych wrażeń jakich doświadczyłem na waszym ślubie:)

Back to Top