Iwona-miłośniczka zwierząt, tupot końskich kopyt,prędkość, wiatr we włosach...
Wojtek- miłośnik motoryzacji, huk silników, prędkość, wiatr we włosach....
Adrenalina, szeroki  uśmiech, otwarte serce na dłoni, masa przyjaciół, to oprócz miłości połączyło Ich na pewno...
W tym wyjątkowym dla Nich dniu, nie mogło więc zabraknąć ani przyjaciół, ani szalonej zabawy do białego rana, ani ryku silników motocykli, które  powitały Nowożeńców, budząc zainteresowanie wszystkich okolicznych mieszkańców.
Pasja to nie wszystko, skrywane talenty Pary Młodej ujrzały światło"dzienne" na weselu. Więc mikrofony w dłoń...
Nie zabrakło koncertu rockowego w wykonaniu Pana Młodego, to była niezapomniana solówka...
Uśmiech i olbrzymia dawka pozytywnej energii. Jak było, zobaczcie sami... :)
Back to Top